Pomoc miasta i mieszkańców dla poszkodowanych w pożarze

Zainteresowanie pomocą dla poszkodowanych w niedzielnym pożarze ze strony osób prywatnych i firm z Ozorkowa i okolic jest ogromne.

7 marca wieczorem doszło do ogromnego pożaru prywatnych budynków przy placu Jana Pawła II 2 i 3, w wyniku którego lokatorzy zostali bez dachu nad głową: lokale mieszkalne i użytkowe w budynkach są całkowicie zniszczone. W spalonych mieszkaniach został cały dobytek mieszkańców.

8 marca ruszyły akcje pomocowe dla poszkodowanych.

– Od poniedziałku mieszkańcy i firmy codziennie przynoszą różnego rodzaju artykuły, odzew na apel o zbiórkę jest bardzo duży. Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanymi i przekazujemy im to, czego potrzebują. Są bardzo wdzięczni za pomoc – mówi Karolina Gauden z przychodni Ga-Med.

Do Szkoły Podstawowej nr 2, gdzie zbiórkę prowadzi Hufiec ZHP, także trafiło już bardzo wiele rzeczy i kolejne są przywożone i przynoszone przez darczyńców.

– Szukamy kolejnych pomieszczeń na przyjęcie artykułów, zwłaszcza dużych gabarytów, jak meble i duże AGD – mówi Sylwester Pawlak z Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Ozorkowie.

– Do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej zgłosiło się po pomoc 12 osób – mieszkańców zniszczonych pożarem kamienic; dwie osoby samotne, rodzina z dwójką dzieci, rodzina z jednym dzieckiem oraz rodzic z dwójką dzieci. Dzieci to trzech chłopców w wieku 10, 12 i 17 lat oraz dwie dziewczynki w wieku 9 i 13 lat. Osoby te otrzymają zasiłki celowe, zasiłki szkolne i każdą inną pomoc, której możemy udzielić w takiej sytuacji losowej – mówi Magdalena Wąsiołek, dyrektor MOPS.

Osoby prywatne i firmy z Ozorkowa i innych miejscowości przekazują meble, odzież, artykuły szkolne, sprzęty małego i dużego AGD, buty, pościel, ręczniki, żywność, chemię, artykuły pierwszej potrzeby i wiele innych. Są to zarówno rzeczy nowe, jak i używane, część z nich trafiła już do poszkodowanych. Pozostałe będą na bieżąco rozdysponowywane w zależności od potrzeb.

Co jest jeszcze potrzebne, zarówno w zbiórce przychodni Ga-Med, jak i ZHP? – małe AGD- sztućce, naczynia i garnki- art. spożywcze- art. szkolne i biurowe- kurtki, czapki, szaliki- pościel i ręczniki.

Burmistrz Jacek Socha, który był na miejscu zdarzenia i powołał sztab kryzysowy, zaoferował pogorzelcom pomoc.

Zaoferowaliśmy poszkodowanym nocleg z niedzieli na poniedziałek, ale nie skorzystali z tej propozycji, zatrzymali się u krewnych i znajomych. Natomiast w poniedziałek, na spotkaniu z poszkodowanymi, zaoferowaliśmy lokale zastępcze. Mieszkania przygotowywane są dla 6 rodzin – mówi burmistrz Jacek Socha.

Lokale powinny być gotowe jeszcze w marcu, wtedy pogorzelcy podejmą decyzję, czy zechcą z nich skorzystać. W chwili obecnej osoby te mieszkają u krewnych lub znajomych, dwie rodziny mieszkają w lokalach zaoferowanych bezpłatnie przez innych mieszkańców.Do burmistrza o pomoc zgłosili się także właściciele zniszczonych sklepów i punktów usługowych.

Udostępnimy lokale na działalność gospodarczą w naszych zasobach i nie będziemy pobierać czynszu za ich użytkowanie – mówi burmistrz Jacek Socha.

Przypominamy; zbiórka prowadzona jest przez:

  • Przychodnię Ga-Med tel. 510 482 003
  • Hufiec ZHP Ozorków, tel. 784 279 109

i koordynowana przez Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Ozorkowie.

✅Konto do wpłat: 43 1140 2004 0000 3002 7931 3902, koniecznie z dopiskiem: „Dla pogorzelców”. Konto, na prośbę burmistrza Jacka Sochy, udostępniło Polskie Stowarzyszenie Ludzi Cierpiących na Padaczkę w Ozorkowie.