1 września, w ostatnią sobotę wakacji, ozorkowianie spotkali się nad Zalewem Miejskim, by wypuścić na wodę lampiony szczęścia. Noc lampionów na pożegnanie wakacji, na którą od ośmiu lat zaprasza burmistrz Jacek Socha, to pełna uroku impreza, a podświetlone, wypuszczone na wodę lampiony symbolizują pozbycie się trosk i problemów.
Kolorowe, papierowe kwiaty rozświetliły zalew ok. godz. 21-ej, po zachodzie słońca, natomiast kilka godzin wcześniej na dzieci, które pojawiły się nad zalewem, czekała „Fabryka zabawek”, gdzie pod opieką animatorów dzieci ozdabiały zabawki, projektowały gry planszowe, tworzyły ozdoby z makaronu, bibuły i koralików.
Dużym powodzeniem cieszyła się Fotobudka, gdzie każdy mógł bezpłatnie zrobić sobie zdjęcie w fantazyjnym nakryciu głowy.
Po zmroku na wodzie pojawiły się kolorowe, podświetlone kwiaty, ale na tym nie zakończyła się Noc Lampionów; chętni mogli bawić się dalej przy muzyce na plaży.