
29 stycznia Ozorków odwiedził wyjątkowy gość Jerry Wartski (urodzony jako Greszon Wartski), który po latach wrócił odwiedzić swoją „małą ojczyznę”.
Pan Jerry urodził się i wychował w Ozorkowie, mieszkał przy ul. Nowe Miasto i uczęszczał do Szkoły Powszechnej nr 2. Dziś, mając prawie 95 lat, mieszka w Nowym Jorku, gdzie wraz z rodziną kultywuje pamięć o swoich korzeniach. Jest honorowym prezesem fundacji chroniącej dziedzictwo Izraela w USA i świadkiem historii – ocalałym z Auschwitz.
Podczas wizyty spotkał się z burmistrzem Jackiem Sochą, z którym rozmawiał o historii miasta i dzielił się swoimi wspomnieniami. Jego pamięć jest niezwykła – wciąż doskonale pamięta, jak wyglądał Ozorków w czasach jego dzieciństwa.
Po spotkaniu w magistracie rodzina Warstkich odwiedziła miejsce, w którym Pan Jerry spędził swoje pierwsze lata życia. To była sentymentalna podróż do czasów, które na zawsze pozostaną w jego sercu.
A.Gębicka

